Strój na co dzień.

hayley.

jak wygląda wasze ubranie na co dzień? macie jakieś szczególne typy czy nakładacie w pośpiechu cokolwiek z szafy? tutaj możemy podzielić się spostrzeżeniami na ten temat Laughing

.

kalam

hm. ja ubieram się normalnie:
ciemne lub jasne jeansy, trampki i jakiś t-shirt z głupim nadrukiem. a z dodatków to jakiś wisiorek i (po prostu muszę!) bransoletki <3.

hayley.

ja raczej też dżinsy, bluzkę lub t-shirt, bluzę na górę z kapturem lub bez. biżuterię lubię średnio, kiedyś lubiłam bardziej.

a jak odnosisz się do spódnic kendi? Wink

kalam

hm, nie lubię spódnic, czuje się w nich niekomfortowo. mam wrażenie, że wszyscy gapią się na mnie i to jest okropne. tak samo z butami na obcasie, jestem wysoka, więc ich nie zakładam.
sukienki nawet lubię, ale tak do kolan, dłuższe odpadają Very Happy

dampier

ja to na codzień lubię nosić leginsy cz tam leginsy-jeansy szczerze to nie wiem jak to się zwie, a dżinsy lubię tak sobie, bo ograniczają mi ruch jak już je założę to muszą mieć lajkre do tego zwykłą bluzkę zazwyczaj to bokserkę do tego sweterek a z biżuterii to odziwo zaczełam nosić pierścionek jest on zwykły srebrny i do tego łańcuszek też zwykły bez dowieszki i czarną bransoletkę. Lubię też nosić sukienki i do tego koniecznie rajstopy. a co spódnic, spódniczek czy coś w tym stylu to nie noszę bo dla mnie są nie komfortowe, a no i jeszcze koniecznie muszę mieć trampki.

hayley.

też zależy od pogody, nie? wiadomo, że jak leje to bez sensu ubrać spódnicę i buty na obcasie. zresztą niezbyt lubię takie buty... nie każdy umie w nich chodzić, ja na pewno nie. ciuchy powinny być wygodne i podobać się tym którzy w nich chodzą, nie muszą być super modne moim zdaniem.

dampier

zgadzam się z tobą. Ja na przykład nie chodze na obcasie ponieważ jest to dla mnie nie wygodne obuwie bardziej stawiam na tramki czy tam sportowe buty. no tak wygoda jest najważniejsza ja na przykład nie kupiła bym czegoś co jest ładne a nie wygodne bo po prostu jest niekomfortowe czasem nawet mam taka ochote na takie bluzki co sa mega brzydkie ale tak wygodne i prztulne ze szok :p
Teraz to większość ludzi patrzy na to co jest modne i podoba sie innym. Ja osobicie nie lubie tego nie lubie sie ubierac tak zwanie 'trendy' wole swój styl tylko że najgorsze jest to żę idę do sklepu i podoba mi się coś i to kompletnie nie jest modne a po tem co ? staje się modne i cała szkoła w tym chodzi... irytuje mnie to

hayley.

irytują mnie te rzesze ludzi ubranych identycznie. nie widzę w tym niczego ładnego. można inspirować się trendami, ale żeby tak przesadzać?

dampier

oni po prostu nie mają swojego stylu. Inspiracja, a zrzynarstwo to dwie odrębne rzeczy.
A co myślicie o takich dresach ? czyli koszulki XXXL a spodnie wiadomo-dresy

oszek

Nie mam nic przeciwko. Niech sobie chodzą jak chcą. Ja nie uznaję tylko białych kozaków, różowej spódniczki i futerka.

Cherry.

Ja praktycznie tak jak każdy: rurki, t-shirt, bluza, tramki i do tego pieszczoszka na nadgarstek. Legginsy ostatnio dały nogę przez moją mamę... ale nie wnikajmy w szczegóły.

Hiroki

noszę głównie luźne, najlepiej zielone ubrania. buty z [Dajśmana xdd] zielonymi sznurówkami... czarne. czasem ubiorę się na gotyka, ale co jakiś czas to następuje :]

Leaslie

Ja też ubieram się normalnie : rurki , jakaś bluzka z nadrukiem ,białe trampki.